Z Ola i jej rodziną spotkaliśmy się już na sesji po raz kolejny. Tym razem odwiedziła mnie ze swoja maleńką siostrzyczką Wiktorią. Myślę, że wszyscy bawiliśmy się świetnie podczas tej sesji, bo śmiechom i wygłupom nie było końca. Zdjęcia to cudowna pamiątka jaką można sobie zafundować, a te zdjęcia zawisną niedługo w pięknych ramkach na honorowym miejscu.
Zapraszam do pooglądania niektórych kadrów z tej sesji:)