Bardzo długo próbowaliśmy umówić się na tą sesję, którą Marysia i Wojtek dostali w prezencie z okazji I Komunii Świętej. Niestety ciągle coś wypadało, a to pogoda nie taka, a to chora Marysia, a to znów chory Wojtek. Wreszcie (wręcz w ostatniej chwili, bo był to ostatni tak piękny weekend tego roku) udało się nam spotkać w październikową sobotę. Mimo, że komunia kojarzy się z majem, to biel komunijna pięknie wpisała się także w jesienną aurę. Dzieci oraz ich rodzice dostali wspaniałą pamiątkę.